czwartek, 24 października 2013

Zyskana godzina

Zadzwonił mój pracodawca (jestę nianię), żebym była godzinę później. Z radością zasiadłam do klawiatury, bo przecież chciałam coś fajnego napisać!

Szlag, umknęło mi.

To będzie zdjęcie, obrazek z życia niani.


2 komentarze:

  1. Zielone martensy <3 ostatnio do mnie dotarło, że takich nie mam, a przecież powinnam mieć.

    OdpowiedzUsuń