środa, 12 listopada 2014

Lekcje od noworodka

Lekcja pierwsza: Przysposobienie obronne
Zawsze miej przy sobie co najmniej dwie pieluchy jak wychodzisz gdzieś dalej niż do parku po drugiej stronie ulicy. A najlepiej trzy. Bo numer dwa bankowo pójdzie 5 minut po zmianie pieluchy w lokalizowanym długo "pokoju dla matki z dzieckiem". Przez te 5 minut zdążysz jednakowoż przemieścić się na drugi koniec przybytku handlowego. Z dala od sklepu dającego pieluchy.

Lekcja druga: Muzyka
Na YouTube jest mnóstwo dziesięciogodzinnych nagrań deszczu lub szumu ulicy. Powkładaj je w zakładki na wierzchu przeglądarki, tak żeby można było je włączyć jedną ręką. Lub nosem.

Lekcja trzecia: Joga w parach
Spanie na rodzicach jest najlepsze. Zawsze. Ciepło, miło, znajomy zapach, znajomy rytm serca i oddechu. Pamiętaj, żeby mieć pod ręką kilka jaśków i kocy, żeby móc podeprzeć siebie łokieć. I kark. I ciesz się przytulonym dzieckiem, bo za marne 7-9 lat usłyszysz przed szkołą jedynie "cześć" i "jestem za duży na przytulanie".

Kolejne lekcje już wkrótce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz